poniedziałek, 10 lutego 2014

To nie jest ściana pełna zdjęć

Czołem!

Chyba nadal aktualny jest problem eksponowania swoich zdjęć, rysunków czy przeróżnych zapisków na ścianach, ale tak, żeby nie musieć później zeskrobywać z nich taśmy.
Jest kilka sposobów, które postanowiłam zebrać do kupy i sklecić z tego notkę, która, być może, będzie dla kogoś pomocna.


Źródło: tumblr
  1. Robimy pranie!
    Bynajmniej nie chodzi mi tu o wrzucanie fotografii do pralki ;) W sumie lepiej pasowałoby określenie "suszymy pranie", ponieważ koncepcja ta polega na przewiązaniu sznureczka (wiecie, nie nitki, ale jakiegoś ładnego naturalnego sznurka) czy też wstążki w paru punktach, tak żeby ciągnęła się luźno w paru miejscach wzdłuż ściany. Później wystarczy wykombinować trochę drewnianych klamerek, czy choćby spinaczy i przymocowanie zdjęć. Tym sposobem nie niszczy się ani ściana, ani Wasz "surowiec"


  2. Znów tumblr..
    Lampki wszędzie
    Mam wątpliwości, czy powinnam o tym pisać, bo Internet ugina się pod ciężarem tych świecidełek. Część uważa je za urocze, a część za kiczowate. Ale hej, o gustach się nie dyskutuje. I trzeba jednak przyznać, że dają całkiem przyjemny nastrój.
    Wspominam o nich, ponieważ można użyć ich tak samo jak we wspomnianym wyżej sposobie. Po prostu przymocować za pomocą spinaczy zdjęcia do kabelków.

  3. Guma do żucia
    Wcale nie sugeruję, żeby na nią przyklejać zdjęcia do ścian. Jest jednak coś bardzo podobnego. Do żucia może niezbyt się nadaje (choć nie próbowałam), ale do naszego głównego celu jest świetne. Znajdziecie tę gumę w większości papierniczych, a nawet w Rossmannie. Musicie po prostu popytać. Bardzo polecam, nie zostawia żadnych śladów ani na ścianie, ani na papierze.
  4. Tablice (gdybyście np. nie mieli dosyć widywania ich w szkole)
    a) Korkowa - nudna sprawa, ale coraz więcej pomysłów z nią związanych pojawia się na portalach typu zszywka. Trochę kreatywności i można na niej zrobić coś fajnego. Jeśli chcecie mieć na niej zdjęcia, ale nie dziurawić ich, po prostu przypnijcie pinezki przy samych krawędziach, żeby ich "czubki" przytrzymywały zdjęcie.
    b) Jest taka fajna farba tablicowa. KLIK
  5. Magnetyczny sznurek
    Znalazłam go w sklepie Tchibo. Chyba nie trzeba wiele tłumaczyć :D
  6. Korkowy tutorial
    Zmajstrowałam sobie takie dziwne monstrum:
    Prawdę mówiąc, na żywo wygląda to nieco lepiej..
    Już pokazuję, o co chodzi.
    Z mhrocznych zakamarków i tajemnych szuflad mojego mieszkania wydobyłam masę korków.
    (Kot nie jest niezbędny)

    Każdy z nich przewierciłam na wylot..


    ...i przeprowadziłam przez nie sznurek.
     

    Na koniec wycięłam z tekturki kółko o średnicy takiej jak średnica ostatniego korka, przeprowadziłam przez jego środek resztę sznurka, zrobiłam gruby supeł i zakleiłam go klejem. Póki co trzyma się dobrze, nawet wtedy, kiedy dobiera się do tego cosia mój kot.

    Zdjęcie nie najlepiej to zobrazowało, ale korki ciągną się wzdłuż plakatu ze Sparrowem, a przywiązane są do karnisza. Fajne jest to, że właściwie można je wieszać jakkolwiek się chce, pionowo, poziomo, ukośnie. Jeśli będę mieć więcej korków, zrobię parę takich "łańcuszków" korkowych.

    A póki co żegnam się z Wami.
    Ahoj, kamraci! :D

2 komentarze:

  1. Fajne pomysł i warto z nich korzystać bo wychodzą cuda :) A koreczków z wina na pewno każdy trochę uzbiera :)

    OdpowiedzUsuń
  2. 53 year old Environmental Specialist Ellary Nye, hailing from Langley enjoys watching movies like Radio Free Albemuth and Snowboarding. Took a trip to Cidade Velha and drives a XF. odkryj wiecej

    OdpowiedzUsuń