czwartek, 2 kwietnia 2015

Nie bądź mugolem.

Wiiiiitaaaaajcieee!
Snow is falling, all around me *nuci wesoło patrząc za okno*
Czy wy też macie wrażenie, że pogoda nieźle z nas w tym roku kpi? Ponieważ dosłownie 10 minut temu z nieba za moim oknem spadały ogromne płatki śniegu, przykrywając ziemię białym puchem.A teraz? Cóż, teraz świeci słońce i naprawdę ma się wrażenie, że wiosna zawitała już do naszego kraju.
Tak czy owak, miało być krótko i treściwie... dumdumdumduuum.

Chciałabym się zacząć rozpisywać o tym, jak bardzo fajną rzecz przygotowałyśmy do dzisiejszej notki i w jak bardzo fajnym klimacie się ona znajduje, ale wydaje mi się, że nie miałoby sensu.
Czy jest tu ktoś, kto nie czytał Harry'ego Pottera? Nie oglądał filmów? Nigdy w życiu o nim nie słyszał? Jeśli tak, proszę nie podnosić rąk, nie oglądać się z konsternacją i nie przyznawać!
Trzeba przyznać, że motyw związany z opowieścią o chyba jednym z najbardziej znanych czarodziei na świecie jest dość... popularny. Albo popularny to za mało powiedziane, ponieważ gdziekolwiek się nie obejrzy można dostrzec różne różniste gadżety właśnie z tym tematem związane. Czy to dobrze czy źle? To chyba byłaby opowieść na zupełnie inną okazję, przepełniona zastanawianiem się nad konsumpcjonizmem popularnymi na całym świecie trendami.


Cóż, my chyba także nie mogłyśmy powstrzymać się od wykorzystania przygód Harry'ego, zresztą trudno się dziwić. Obok tego po prostu nie można przejść obojętnie! My jednak zdecydowałyśmy się zakręcić w odrobinę innym klimacie...



A tak przy okazji, skoro pozostajemy już w klimacie przygód Harry'ego... Jak często zastanawialiście się nad tym, że chcielibyście zagrać mecz Quidditcha? Poczuć te wszystkie emocje, wcielić się choć na chwilę w rolę ulubionych bohaterów?
Jeśli dotąd wydawało wam się, że jest to niemożliwe (tak jak mi jeszcze jakiś czas temu), to możecie mi teraz podziękować!
Quidditch Hussars to najlepsza, ale nie jedyna, polska drużyna Quidditcha! Tak, właśnie. To nie jest żart (przypominam, że Prima Aprilis było wczoraj). Co więcej, poza faktem, że są najlepsi w Polsce, zakwalifikowali się na Mistrzostwa Europy, które odbędą się w połowie kwietnia w Oxfrodzie! Jak niesamowite się to wydaje? Bo proszę Was, kto by nie chciał zagrać w Quidditcha, hm?
Drużynę możecie wspomóc w zrealizowaniu tego niesamowitego przedsięwzięcia tutaj, wpłacając dowolną sumę, która pomoże im dostać się na Mistrzostwa i dumnie reprezentować nasz kraj! Jestem niemal pewna, że spiszą się lepiej niż reprezentacja Polski w piłce nożnej... Kto wie, może kiedyś to Quidditch zostanie naszym sportem narodowym? 

5 komentarzy:

  1. Ładna zakładka :) Rzeczywiście, na większości blogów o tematyce rękodzielniczej można zauważyć Potterowe motywy ( jak i okołoksiążkowe ). Mi się to podoba. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna zakładka :D Uwielbiam Opowieść o trzech braciach, czytałam kiedyś Baśnie Barda Beedle'a J.K. Rowling i ze wszystkich baśni właśnie ta o trzech braciach najbardziej mnie urzekła.
    Quidditch sportem narodowym? Cóż, to by było najprawdziwsze spełnienie marzeń (zwłaszcza dla takiej potteromaniaczki jak ja)! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam Harrego od najmłodszych lat. Ta miłość jest nieśmiertelna :P

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam Harrego od najmłodszych lat. Ta miłość jest nieśmiertelna :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna jest, bardzo mi się podoba. :D

    OdpowiedzUsuń